Etykiety

sobota, 22 listopada 2025

Summon Night Swordcraft Story 2 - opis przejścia

Gra zaczyna się powoli, wielką ilością scenek i rozmów. Na samym początku stoczymy też pierwszą, krótką walkę z potworem, który zaatakował przypadkowo spotkanego summona. Po zwycięstwie udajemy się do wioski, gdzie znowu czeka nas wiele gadania i czytania. Gdy będziemy mieć to wszystko za sobą, otrzymam pierwszą broń i będziemy mogli chodzić ze swoją guardian beast. Schodzimy do kuźni by wykuć sobie pierwszy miecz.

Następnego dnia chodzimy po wiosce by pogadać z ludźmi. Ostatecznie musimy udać się do chatki Ryougi, który poprosi, by nasza postać jako pierwsza udała się na umówione miejsce. Idziemy do góry, a znajdziemy drogę do bramy. Pod nią rozegra się kolejna scena a zaraz po niej walka. Nie jest ona trudna, dlatego też nie opisuję jej dokładnie. Znowu czeka nas dłuższa animacja po czym obudzimy się w wiosce.

Po dłuższej rozmowie idziemy do góry. Tu czeka nas wymiana zdań z mistrzem. Wyjdźmy z domu i idziemy się na miejsce zgromadzeń (tam, gdzie miała miejsce przysięga). Po długaśnym przemówieniu dowiemy się co mamy robić a także otrzymamy miecz. Idziemy z nim do kuźni i próbujemy wykuć - niestety, Dinah go rozwali. Mówi się trudno. Przed wyjściem z wioski czeka nas ciekawa scena z Lynn, po czym możemy spokojnie wyjść, idąc cały czas na zachód. Znajdziemy się w lesie.

Rozwalamy młotkiem wszystko i uaktywniamy teleport. Idziemy w dół. Tu znajdziemy sword shapestone w skrzyni. Weźmy go i wracajmy do wioski, po czym przekujmy go na nóż. Tym razem wszystko będzie dobrze. Eracamy do lasu. Przebijamy się przez krzaki i bierzemy axe shapestone znajdujące się w skrzyni. Podpakujmy nieco postać. Wracamy do wioski, wykuwamy topór i wracamy do lasu. W miejscu, gdzie jest trawa idziemy na zachód, wycinamy toporem drogę pośród drzew. W kolejnej lokacji znajdziemy spear shapestone. Bierzemy go i wracamy do wioski, by wykuć włócznię. Przy okazji podskoczy nam poziom kowalski i nabędziemy umiejętność pozbywania się przedmiotów. Wracamy do lasu i idziemy do miejsca, w którym znajdowała się włócznia. Teraz do góry. Drogę zablokuje nam pies. 


To pierwszy boss w tej grze, niezbyt trudny. Podłączmy topór, jako najskuteczniejszą broń na bliski dystans. Gdyby zaczęło nam brakować hp to przywołajmy Dinah (pod warunkiem, że wcześniej ustawiliśmy jej odpowiedni czar lub przedmiot leczący).

Idziemy dalej i walimy młotkiem w teleport, aktywując go. Wchodzimy do Wind Fortress i skierujmy się do drugiej lokacji. Czeka nas tam scenka. Bierzemy uszkodzony miecz i przy pomocy teleportu wracamy do wioski. Naprawiamy go i wracamy do Wind Fortress po czym zwracamy miecz jego właścicielowi. Czas iść dalej, w tym przypadku na północ.


Pogadajmy z napotkanymi ludzi i idziemy dalej. Znajdziemy skrzynię, do której nie możemy podejść. Włączmy włócznię i przy jej pomocy dotykamy skrzyni, by zdobyć nowy shapestone.
Idziemy na zachód a znajdziemy tam trzy kolejne skrzynie. Bierzemy ich zawartość i wracamy na poprzednią lokację. Teraz idziemy w dół i w lewo. Znajdziemy się pod miejscem, gdzie były trzy skrzynie. Jest tu też niebieski trójkąt, który leczy hp. idziemy na dół. Tu czeka nas walka z bossem.

Najpierw musimy pokonać dwa latające paskudztwa. Jak tylko je załatwimy, zaraz podchodzimy do bossa i tłucz go (polecam topór) nie zwracając uwagi na odradzające się, latające stworki. Uleczmy się ze dwa razy i to powinno wystarczyć.

Wracamy do Wind Fortress a następnie do wioski. Po kilku scenkach możemy spotkać Tatianę gdy modli się przy kamieniu. Następnego dnia wychodzimy do góry, a odbędzie się rozmowa w wyniku której Tatiana dołączy do drużyny. Opuszczamy wioskę i idziemy do miejsca, w którym walczyliśmy z bossem a następnie schodzimy po bluszczu na dół. Idziemy na wschód i wchodzimy do jaskini. W trzeciej lokacji skierujmy się w dół, by znaleźć leczący trójkąt. Skorzystajmy z niego i podpakujmy nieco postać. Teraz, idąc górnym korytarzem, schodzimy w lewo. pogadajmy z Niną i dajmy jej się poprowadzić. Niestety, wybrana przez nią droga będzie dla nas nie do pokonania. Idziemy się do góry, nową drogą wskazaną przez Ninę. Zanim jednak tam wejdziemy, upewnijmy się, że jesteśmy gotowi do walki.

Black Swordsman to trudny przeciwnik, zwłaszcza, jeśli mamy słabą postać. Nie wahajmy się wykorzystywać Dinah i jej umiejętności, zwłaszcza tych leczących. Jako, że używa on broni, możemy spróbować ustawiać cały czas blok i tym samym zniszczyć jego broń, choć to zajmuje sporo czasu. Po walce automatycznie przeniesiemy się do wioski.

Naprawiamy cały sprzęt i wykuwamy świder oraz stalową rękawicę. wychodzimy z domu poszukać Lynn. znajdziemy ją w okolicach bramy, która więziła potwora. Następnie opuszczamy wioskę i idziemy się do jaskiń, w których niedawno byliśmy. Pogadajmy z Niną. W następnym lokum schodzimy na dół, pięścią przesuwając kamień. Idąc w lewo znajdziemy skrzynię ze sword shapestone w prawo zaś axe shapestone. Wracamy tam, gdzie poprzednio walczyliśmy z bossem i skierujmy się dalej. Nina wskaże nam drogę do nowej fortecy. Jest tu także niebieski trójkąt. Wychodzimy na zewnątrz, uaktywniamy teleport i wracamy do wioski, wykonujemy nową broń oraz naprawiamy posiadaną. Teraz wracamy do water fortress i wchodzimy do środka. Po krótkiej scence rozpocznie się walka.

Przeciwnik jest szybki, przyda się lepsza broń (jeśli takiej nie mamy, to w wiosce wykujmy sobie lepszy topór). Korzystajmy z czarów leczących, bo przy szybkości walki zwykłe przedmioty niewiele dają.

Po zakończeniu walki wchodzimy do następnej lokacji i pomówmy z Niną. Spróbujmy wyjść z fortecy, po czym zawracamy, wskakujemy do Wind Fortress, zabieramy stamtąd Tatianę i wracamy do wioski. W nocy możemy wybrać, którą z czterech osób chcemy odwiedzić. Rano przyjdzie Orin i powie, że chce z nami gdzieś iść.
Orin będzie czekał przy wodospadzie, tuż poniżej sklepu. Podchodzimy do niego, a po krótkiej rozmowie rozpocznie się walka.

Orin nie jest trudniejszym przeciwnikiem niż boss, z którym walczyliśmy poprzednio, jeśli jesteśmy ok. 9-10 levela to powinno pójść szybko, ewentualnie wykorzystajmy Dinah do leczenia. Orin jest dość powolny, więc łatwo unikać jego ciosów.

Po walce wracamy do chatki, robimy co trzeba, po czym idziemy do Water Fortress. Tam czeka nas scenka z Lynn oraz Niną, po czym idziemy dalej i opuszczamy twierdzę. Dotrzemy do Lost Woods. Niedaleko jest jaskinia, do której naturalnie musimy wejść. Ze skrzyni bierzemy Blazing Ore po czym wracamy do lasu. Teraz idziemy w dół. Omijamy pierwszą dziurę w ziemi i wskakujemy do następnej. Ponownie znajdziemy się w jaskiniach. Teraz cały czas w górę, a wrócimy do lasu. Idziemy w lewo i do góry, a znajdziemy kolejny teleport. Uaktywniamy go młotkiem po czym wracamy do wioski i naprawiamy sprzęt. Gdy to zrobimy, możemy wracać do nowej fortecy, nazywającej się Thunder Fortress. Wchodzimy do środka, gdzie rozegra się dość wesoła scena, po czym przetransformujemy się i zacznie się kolejne boss fight.

Tu sprawy się nieco skomplikują. Jak widać, wytrzymałość naszej broni samoistnie spada. Nie możemy też używać żadnych umiejętności poza atakiem specjalnym. Wykorzystajmy go tyle razy ile możemy, unikając przy tym bezpośredniego zwarcia. Dopiero gdy wytrzymałość broni spadnie do zera i wracamy do normalnej postaci, wtedy atakujemy. Leczmy się często - gęsto, dużo skaczemy i atakujemy z powietrza.

Po kolejnej wesołej scenie idziemy do następnego pomieszczenia i bierzemy sumonite gem. Wracamy i spróbujmy naprawić Bruna, ale w efekcie go tylko uszkodzimy. Wracamy do wioski i idziemy do domu, gdzie odbędzie się śmieszna i dramatyczna scena z Rockym i Tatianą. Zdobędziemy kolejne sumonite gem Odpoczywam, naprawiamy broń po czym wychodzimy z wioski i idziemy do lasu, skąd z kolei teleportujmy się do Water Fortress. Wchodzimy do jaskiń, tam gdzie siedziała Nina i idziemy się do miejsca, gdzie siedział wielki robot. Akcja przeniesie się do Bruna. Dajmy mu drugi sumonite gem.

Wychodzimy, teleportujmy się do Water Fortess i wchodzimy do środka. Czeka tam Lynn, która da nam kolejnego sumonite gem (i spróbuje dać coś więcej...). Mając sumonite gem, idziemy się do Thunder Fortress i daj go Brunowi. Został już tylko jeden. Wychodzimy z twierdzy tylnym wyjściem a znajdziemy się w Forgotten Woods. Idziemy cały czas do góry, po czym wskakujemy do drugiej, znajdującej się wyżej, dziury. Idziemy prosto aż znajdziemy wyjście z powrotem do lasu. Idziemy w dół aż spotkamy Gabriela a następnie skierujmy się na wschód, by znaleźć nowy spear shapestone. Niedaleko jest prowadząca ku górze ścieżka, którą dojdziemy do dziury. Wskakujemy w nią i idziemy na wschód. Drogę blokują dwie skały. Wypychamy do góry pierwszą z nich, po czym idziemy na zachód i do góry, by otworzyć skrzynię.

Wychodzimy z pomieszczenia i wracamy ponownie. Tym razem zajmijmy się drugą skałą. Wychodzimy na zewnątrz. znajdziemy tu teleport, uaktywniamy go i wracamy do wioski, gdzie robimy co stosowne. Następnie wracamy do Fire Fortress. Tu czeka nas walka z bossem.

Nie ma się co bać się jego wysokiego hp, bo walka z nim jest banalna. Wystarczy podskakiwać i tłuc w głowę a pójdzie jak z płatka, jedno uleczenie w trakcie walki wystarczy.

W następnym pomieszczeniu znajdziemy ostatni sumonite gem. Teraz możemy spokojnie przenieść się do Thunder Fortress. Dajemy ostatni z kamieni Brunowi a rozpocznie się proces jego naprawy. Niestety, musimy poczekać, więc skoczmy do Niny. Ta wytłumaczy nam, co ją łączy z Passeu. Po tej rozmowie możemy wracać do wioski. Gdy wrócimy, możemy wybrać się na spacer z jednym z przyjaciół.

Następnego dnia na moście spotkamy sprzedawcę. Kupmy od niego Fulgar horn. Wychodzimy z wioski i idziemy się do Water Fortress. Od tamtejszego sprzedawcy bierzemy Curry. Teraz idziemy do Fire Fortress i tam kupujemy Leafwyrm thorn. Wracamy do wioski i zanieśmy curry kobiecie mieszkającej w domku znajdującym się poniżej twojego. Wracamy do zasadniczej rozgrywki. Teleportujmy się do Thunder Fortress. Po długiej rozmowie naładujmy gemy a następnie przenieśmy się do Ruined Factory.

Idziemy do góry, używając ruchomych schodów, po czym cały czas przed siebie. Znajdziemy tam wejście do poziomu b2. Skierujmy się w lewo, ale zanim wejdziemy na taśmociąg, podłączmy włócznię, gdyż przy jej pomocy możemy dosięgnąć skrzyń umieszczonych po bokach. Teraz wracamy do miejsca gdzie zaczynaliśmy. Zjedźmy na dół po czym wybieramy taśmociąg w lewo. Przy pomocy świdra rozwalamy ścianę i zabieramy przedmioty ze skrzyń. Następnie raz jeszcze wracamy na początek taśmociągu i jedziemy w dół dwukrotnie a następnie w lewo. Przed wejściem do drzwi upewnijmy się, że jesteśmy gotowi do walki. Wchodzimy do środka, gdzie siedzi wielki robot.

Facet jest dość odporny, przyda się tu aqua tornado Dinah. Tak czy siak, to będzie długa walka, gdzie często trzeba będzie się leczyć. Dużo skaczmy, może udać nam się uniknąć jego ataków.

Po walce podłogę szlag trafi. Obudzimy się na podłodze koło jakieś transformersa, którym niestety nie możemy kierować. Idziemy w prawo, wchodzimy do góry. Znajdziemy tu leczący trójkąt. Wracamy do poprzedniego pomieszczenia i wchodzimy do kolejnych drzwi. Znajdziemy się w pomieszczeniu z pięcioma taśmociągami. Na początek wybieramy ten pierwszy, znajdujący się na dole. Opróżniamy skrzynię, bierzemy rare metal po czym młotkiem walimy w przycisk, co odwróci działanie taśmociągu. Wracamy do punktu wyjścia i wybieramy drugi taśmociąg. Dojedziemy do przycisku i naciskamy go, dzięki czemu wyjedziemy dalej. W kolejnym pomieszczeniu znajdziemy leczący trójkąt. Ruszamy dalej i świdrem rozwalamy ścianę. Podchodzimy do miecza. Niestety, pojawi się Ryouga i przywoła Black Swordsmana, z którym przyjdzie nam stoczyć kolejną walkę.

Sztuka wygrania tej walki polega na rozwaleniu przeciwnikowi broni. Owszem, można spróbować mu odebrać wszystkie hp, ale jego obrona jest bardzo wysoka a na dodatek często stosuje zastawy. Wykorzystajmy to, że mamy już spory arsenał broni w tym kilka tych lepszych i zmuśmy go do walki w zwarciu, co sprawi, że wytrzymałość jego miecza będzie cały czas spadać. Aha, leczymy się cały czas!

Po walce musimy przeleźć raz jeszcze przez całą fabrykę. Wracamy do miejsca, gdzie był niebieski trójkąt i skierujmy się w dół, omijając dziurę. Przy pomocy taśmociągów wydostaniemy się stąd drogą identyczną z tą, którą tu dotarliśmy. Na pierwszym poziomie uruchamiamy przycisk, zjeżdżamy taśmociągiem w dół i opróżniamy dwie skrzynie. Wracamy do wioski. Pamiętajmy by podczas wykuwania wykorzystać zdobyte beast king crest.

Rano spróbujmy wyjść z wioski a trafimy na nowe gościa, który pojawił się w wiosce i chce zbawiać świat. Po zakończeniu scenki z jego udziałem opuszczamy wieś i idziemy się do thunder fortress. Pomówmy ze wszystkimi, w tym z Bruno. Robocik teleportnie nas tym razem nad morze. Idziemy prosto a pojawi się syrenka, niestety nic konkretnego z tego spotkania nie wyniknie. Ruszamy dalej, tym razem spotkamy uwięzionego na wysepce poszukiwacza skarbów. Pomagamy mu, choć nie odwdzięczy się tak jak powinien. Cóż, trudno, droga zaprowadzi nas do trzech przycisków. Zaczynamy od zielonego, przechodzimy przez mostek i zbieramy wszystko ze skrzyń. Wracamy i naciskamy czerwony. Zbieramy wszystko ze skrzyń i idziemy do góry. Tam czeka nas jedna z zabawniejszych scenek w grze. Po jej zakończeniu wychodzimy do Thunder Fortress. Śmiechu ciąg dalszy nastąpi po czym wracamy do wioski. Naprawiamy broń i odpoczywamy a następnie wracamy do strażnika. Choć Lynn osiągnie efekt, to sprawa i tak zakończy się walką.

Aqua Elemental jest średnio trudnym przeciwnikiem. Gdy otacza go woda to znak, że zaraz wyprowadzi atak dystansowy i wtedy najlepiej odskoczyć (jego strzały mają ograniczony zasięg). Nie ma zbyt mocnej obrony, więc cała sztuka polega na jak najczęstszym tłuczeniu.

Po walce droga stanie otworem. Ruszajmy do góry, uleczmy się. Znajdziemy kolejne trzy przyciski. Zignorujmy niebieski i czerwony, naciskamy zielony. Wchodzimy do góry po skrzynię po czym schodzimy po mostu niżej by znaleźć jeszcze jeden zestaw przycisków. Ponownie zignorujmy niebieski, zacznijmy od zielonego, przechodzimy po nowopowstałej ścieżce i otwieramy skrzynię. Wracamy do przycisków i naciskamy czerwony. Idziemy cały czas przed siebie aż dojdziemy do miecza. Zacznie się kolejna wesoła scenka. Po jej zakończeniu ruszajmy dalej. Spotkamy Passeu. Gonimy ją a dojdziemy do jeszcze jednego zestawu przycisków. Naciskamy zielony i idziemy prosto. Znowu przyciski! Tym razem wybieramy niebieski. Przechodzimy przez grupę beczek a następnie skierujmy się ku górze. Uwaga, jeśli czujemy się słabi (tzn. niski poziom broni itp.) to wracamy do wioski, choć czeka nas długa droga. Jeśli nie, idziemy dalej. Spotkamy Byrona a sekundę potem Passeau. Niestety nie samą.

Zapowiada się ciężka walka. Topór niewiele tu wskóra, podłączmy miecz. Uderzamy, odskakujemy i uderzamy ponownie - na tym, w dużym skrócie polega ta walka. Dziad ma dużo hp i mocną obronę, co sprawi, że sporo czasu zejdzie zanim go pokonamy. Gdy już będzie gryzł piach, odbędzie się kolejna wesoła (tym razem dodatkowo - miłosna) scenka, po czym czeka nas mozolny powrót do wioski. Dzień kończy się tak jak zwykle.

Nowy dzień nie zacznie się najlepiej. Idziemy do bramy, a następnie opuszczamy wioskę i idziemy się do Niny i Borgrima. Było źle, jest gorzej. Wracamy do wioski, pogadajmy najpierw z Rockym a następnie poszukajmy Orina (jest przy bramie). Teraz lecimy do Thunder Fortess a następnie do podziemnej fabryki. Idziemy do miejsca gdzie stał wielki robot, o którym dowiemy się teraz, iż nazywam się Gunvald (Gundam anyone?). Drzwi obok robota, które poprzednio były zamknięte, teraz stoją otworem. Przechodzimy przez nie po czym idziemy w dół i w prawo. Po taśmociągu na razie nie przejdziemy, ale możemy wziąć axe shapestone ze skrzyni. Wracamy do pomieszczenia wcześniejszego i idziemy w dół. Cały czas idziemy przed siebie aż dojdziemy do grupy skrzyń. Otwieramy je a następnie świdrem przebijamy ścianę.

Przejdźmy przez drzwi po lewo. Dojdziemy na poziomu b6. Idąc prosto dotrzemy do trzech taśmociągów. Wybieramy ten na prawo, rozwalamy ścianę i zabieramy wszystko ze skrzyń po czym wracamy. Teraz przejedźmy się środkowym, zabieramy co można i wracamy. Został taśmociąg po lewo. Odziemy i jedź prosto. Dotrzemy do robota.

To łatwy boss, bardzo wrażliwy na aqua tornado Dinah. Sukces zależy od rodzaju broni jaką mamy oraz oczywiście od poziomu (sugeruję ok 25-6). Boss jest powolny i łatwo unikać jego ataków.

Po walce zyskamy potrzebną część. wracamy do Gundam...to znaczy Gunvalda. Gdy dostarczymy zdobytą część, możemy wracać na zewnątrz i udać się do wioski.

W wiosce idziemy do Tomueiego, który siedzi przy bramie. W wyniku rozmowy dowiemy się, że mamy stworzyć nowy miecz, do którego potrzebne nam będzie Anti Demon Ore. Aby je zdobyć, musimy powędrować i złowić tyle ryb, aby punkty za nie wystarczyły nam na zakup tego specyfiku od wędkarza. Następnie idziemy do kuźni i wykujmy miecz (z czystego sword shapestone i anti demon ore). Wracamy do Tomuei i dajemy mu miecz, co by go zaczarował. Teraz idziemy do Niny i Borgrima, z którym jest coraz gorzej. Koniecznie zapiszmy wcześniej grze. Teraz bowiem zacznie się długa scena a po niej walka!!!

Jeśli kiedyś zachwycaliśmy się Gundamem albo Evangelionem, teraz poczujemy się jak w niebie. Nie ma to jak walka mechów, co? Używamy lasera ile się da, a potem pozostaje zwykła bijatyka. Gdy zaś wygramy, minie tylko chwila i zacznie się kolejny pojedynek, znacznie trudniejszy. Blade Wing ma 3400 hp a nasza broń nie zadaje mu jakichś specjalnie bolesnych obrażeń. Dobrą taktyką jest wykorzystanie Dinah i jej aqua tornado, najlepiej kilka razy pod rząd. Potem trzeba dużo skakać, unikać jego ataków (zwłaszcza nurkujących) i mieć szczęście. To jedna z paskudniejszych walk w grze. Gdy się skończy, nastąpi kilka długich scen, po których zakończy się ten dzień.

Gdy obudzi się Rano, idziemy do bramy, gdzie czeka Tomuei. Porozmawiajmy z nim. Teraz idziemy się do Thunder Fortress, gdzie Bruno przeniesie nas w okolice kolejnego miecza. Tym razem jest zimowo. Idziemy w dół, gdzie spotkamy dzieciaki. Skierujmy się w prawo, przejedźmy po wielkiej lodowej tafli i pozbierajmy przedmioty ze skrzynek. Idąc dalej, usłyszymy głos. Możemy zgadywać, czy to męski czy żeński. Od wyboru zależeć będzie, czy stoczymy walkę z bossem - kobietą czy mężczyzną. Mężczyzna jest silniejszy a kobieta szybsza - wybierzmy takiego przeciwnika, do którego mamy bardziej dostosowany styl walki i parametry.

Po walce ruszajmy prosto, lecząc się na niebieskim trójkącie. Idziemy dalej, gdzie znajduje się wielkie lodowisko. Sztuka jego przebycia polega na tym, aby dostać się na znajdującą się u góry zarośniętą roślinami polankę, następnie zaś z jej najbardziej zachodniego krańca zjedź na dół, by dostać się do śnieżnej polanki po środku. Z niej pojedźmy na zachód i koniec.

W kolejnej lokacji idziemy się do góry. Tam też czeka nas kolejna walka. Trzy wilki są upierdliwe, jeśli mogę sugerować, dobrze jest użyć aqua tornado. Po walce czeka nas dłuższa scenka, śpiewająca Dinah i tym podobne atrakcje.

Teraz wracamy. Cofamy się do kryształu, koło którego toczyliśmy ostatnią walkę z bossem. Dzieciak sobie pójdzie, my zaś wracamy tam, gdzie go spotkaliśmy. Skieruj,u się ku górze, by znaleźć kolejne lodowisko.

Z tego lodowiska prowadzą trzy drogi. Pierwsza, najbardziej na lewo, jest tą właściwą. Środkowa doprowadzi się do kilku skrzyń, zaś prawa do beczek. Gdy już weźmiemy to wszystko, wracamy do wioski, kupujemy przedmioty leczące, naprawiamy broń, ewentualnie stwórzmy sobie jakąś nową. Następnie wracamy w to samo miejsce i idziemy droga po lewo. Po pewnym czasie znajdziemy miejsce, do którego mieliśmy się udać. Czeka nas walka z bossem.

Golem jest powolny, ale nie dajmy się zwieźć. Dobrym pomysłem jest walczyć mieczem, skacząc do dokoła drania i uderzając, gdy jest okazja. Atak ogniem powinien mu zabrać sporo hp. Golem ma trzy ataki - unosi się do góry i po chwili spada - można wtedy pod nim przebiec. Unosi ręce do góry i rzuca kamieniem. Trzeci atak to dmuchniecie soplami. Walka trwa powoli, ale metodycznie da się go pokonać.

Po wygranej walce wracamy do domu. Na ten dzień to będzie wszystko.

Następnego dnia rankiem zróbmy zakupy a następnie opuszczamy wioskę. Teleportujmy się do Wind Fortress i skierujmy ku górze. Przejdźmy przez cały las a dotrzemy do miejsca, w którym rosły kwiaty. Tam znajdziemy Ninę, Passeu i kolejnego bossa.

Nie, to nie jest Castlevania, mimo że bossem jest Śmierć. Jest na nią dość prosty sposób - najpierw przywalmy jej solidnie magią, po czym uzbrójmy się w lancę, podejdźmy do niej blisko i walimy w bossa, podskakując. Pozwoli nam to uniknąć trafień kosy przy jednoczesnym trafianiu we wroga. Uważajmy tylko, aby podczas walki włócznia nie uległa zniszczeniu.

Gdy walka się skończy, wracamy raz dwa do wioski. Niestety, stało się to czego można się było spodziewać. Na dodatek, po powrocie okaże się, że te dranie z wioski podejrzewają nas. Naprawiamy po walce broń i odpoczywamy, po czym wracamy do miejsca, w którym stoczyliśmy walkę ze śmiercią. Tu czeka kolejny klient do skasowania.

Nie powiem, to nie jest trudna walka. Wróg jest szybki i ma sporo ataków specjalnych, ale niezbyt wysokie hp sprawia, że walka powinna skończyć się dość szybko.

Po zakończeniu walki dowiemy się wreszcie, kim był ten zamaskowany drań. Niespodzianka, co? Teraz możemy wrócić do wioski, ale to co nas interesuje, to droga na dół. schodzimy do lianie i idziemy cały czas na południe. Dojdziemy w okolice dziury, ale nie wskakujmy w nią. Idziemy dalej na wschód. W kolejnej lokacji są aż dwie dziury. Wskoczmy do tej znajdującej się nad wodą. Otwieramy skrzynie, idziemy w lewo a następnie w dół. Przy pomocy żelaznej pieści przesuńmy kamień blokujący drogę. Idziemy w prawo i wiertłem otwieramy sobie dalszą drogę. Otwórzmy przejście, po czym zawróćmy i skierujmy się w lewo, by znowu dzięki wiertłu znaleźć dalszą drogę, która wyprowadzi nas na powierzchnię. Jeśli wcześniej tego nie robiliśmy, wracamy do wioski teraz i naprawiamy broń. Następnie wracamy do miejsca z dwiema dziurami i wskakujemy do tej, która znajduje się między drzewami.

Idziemy cały czas przed siebie, uważając, aby nie zjechać na dół wodospadem. Po raz kolejny użyjmy świdra, by móc iść dalej. Znajdziemy wyjście do lasu. Idziemy prosto a po pewnym czasie dojdziemy do miejsca, gdzie czeka Gedhram. Ma on drobną niespodziankę.

Pierwszą walkę (tak, będą dwie pod rząd!) musimy stoczyć Orinem. Nie jest to trudny przeciwnik. Jest może szybki, ale na szczęście niezbyt odporny. Postarajmy się, by pod koniec walki mieć pełen pasek hp. Gdy bowiem walka się skończy, czeka nas krótka scenka a po niej jeszcze jeden pojedynek. Tym razem wrogiem będzie Gedhram i jego robot. Pokonanie Gedhrama kończy walkę, więc warto skoncentrować się na nim. Używajmy głównie miecza, gdyż liczy się szybkość. Robota można wyeliminować przy pomocy magii. Ta walka jest znacznie trudniejsza, choć obydwaj przeciwnicy nie mają zbyt wiele hp.

Wracamy do wioski by przekonać się, że jej mieszkańcy już na nas nie wieszają psów. Następnego ranka idziemy się do Thunder Fortress. Po odbytej naradzie idziemy się do Bruna. Nastąpi scenka, w wyniku której przeniesiemy się w ciepłe okolice. Idziemy przed siebie aż dojdziesz do miejsce, w którym opary utrudniają widok. Wybierzmy schody do góry. Idziemy się w lewo, przebijamy sobie drogę mieczem a przy pomocy młota zatkajmy źródełko, dzięki czemu widoczność się poprawi. Wracamy i idziemy w prawo. Teraz czeka nas długa droga przez kilka lokacji aż w końcu dotrzemy do brzegu kolejnego źródełka. Idziemy wzdłuż, a po pewnym czasie znów pojawi się opar. Chwile później kolejna scenka i walka.

Wzięli nas za podglądacza! No trudno, bez walki się nie da. Obydwoje są dość silni, na szczęście możemy po prostu zniszczyć ich bronie. Jeśli nie, wykończmy najpierw dziewczynę (jest słabsza) a potem faceta. Nie używajmy magii bojowej, gdyż raczej ciężko będzie trafić.

Po walce uleczmy się na niebieskim trójkącie i idziemy prosto. Znowu mgła! Skręć w pierwszą alejkę ku górze i zlikwidujmy jej źródło. Wracamy i idziemy dalej, po schodach, do góry w bok, po schodach na dół. Jedno rąbnięcie młotka i kolejne źródło mgły z głowy. Idziemy do góry, tutaj mamy trzy drogi, ale tylko ta po lewo prowadzi dalej. U góry raz jeszcze musimy zrobić podobny bajer z pozbywaniem się mgły (jak to możliwe by młotkiem rozwalić gejzer?). idziemy wzdłuż brzegu, niszcząc kolejne skrzynki. Po drodze spotkamy raz jeszcze kobietę, którą wcześniej oglądaliśmy w negliżu. Uleczmy się i przygotujmy do walki. Wchodzimy do kolejnej lokacji, podchodzimy do miecza, zaś po scence znacznie się boss fight.

Monkey bussines, jak mawiają Anglicy. Podchodzimy do drania i tłuczmy go mieczem jak tylko można najmocniej, uleczmy się, podejdźmy i tłuczmy dalej. To najprostszy sposób. Jako że małpa jest dość wolna, można jej dokopać czarami.

Przeniesiemy się nad gorące źródła. No tak, nie mamy ze sobą miecza. No to wracamy. Problem w tym, że koło miecza czeka Ryouga. Trzeba mu kazać, komu należy się miecz. Na szczęście Ryouga nie jest tak silny jak małpiszon, poza tym zawsze możemy spróbować rozwalić mu miecz - tylko uwaga, gdyż kiedy go nie używa, jego broń powoli odzyskuje wytrzymałość.

Po wygranej walce przeniesiemy się ponownie nad źródło. Teraz trzeba już wracać. W Thunder Fortress czeka nas dłuższa rozmowa, po czym powrót do wioski. Uwaga na to, z kim spotkamy się wieczorem, bo będzie to miało wpływ na końcówkę gry.

Następnego dnia rano Dinah sobie pójdzie. Pochodźmy po wiosce. Dinah czeka przy pomniku, ale na razie chce tam zostać. W zależności od tego, z kim spotkaliśmy się wieczorem, taka też rozegra się scenka. To zakończy dzień.

Następnego ranka idziemy się do jaskini, w której po raz pierwszy spotkaliśmy Ninę i Borgrima. Dla przypomnienia - Roaring Caves, do których dochodziło się przez Wind Fortress. Idziemy do Niny a następnie dwie lokacje dalej, gdzie czeka Toumei. Wracamy do wioski, trzeba wykonać miecz z kleszczy kraba (vortex claw). Gdy go zrobimy, idziemy nad jeziorko w którym się łowi ryby. Obok stoi Toumei, który zaczaruje miecz. Wychodzimy z wioski a automatycznie przeniesiemy się do Thunder Fortress.

Walka z Passeu i jej ochroniarzem jest irytująca, gdyż ich jednoczesne ataki uniemożliwiają często użycie magii. Nic to. Skoncentrujmy się na Passeu, bo zwycięstwo z nią to koniec walki. Następnie wracamy do wioski, wyjmujemy miecze spod łóżka i wchodzimy wyżej, aby dowiedzieć się czegoś o ich użyciu. idziemy pod bramę, uruchamiamy ją a pojawi się Ryouga - tak jak wszyscy myśleli, drań ciągle żyje. No to trzeba mu wybić ten pomysł z głowy!

To trudna walka. Są na nią dwa sposoby - pierwszy to zniszczyć mu broń, choć ta ma taki feler, że powoli odnawia stracone hp. Druga metoda, również nie najłatwiejsza, to obniżyć jego hp do 1000 i wtedy błyskawicznie użyć Romantic Bomb (atak Dinah powyżej 40 poziomu), który odbiera ponad 1000. Należy jednak pamiętać, że wyprowadzenie tego ataku trochę trwa, a Ryouga szybko rzuca na siebie czar leczący.

Po walce fabuła się pokręci i to zdrowo. Eracamy do domu. schodzimy na dół, porozmawiajmy ze wszystkimi a następnie idziemy się do bramy. Rozegra się scenka, po czym będziemy musieli stoczyć walkę z...Blaire!

Nie jest on trudnym wrogiem. Używa topora, więc nie należy do najszybszych a i walka powinna pójść prosto. Jeśli nie mamy mocniejszego topora to postarajmy się rozwalić jego broń a po walce otrzymamy element niezbędny do stworzenia nowego. Po walce wracamy do domu, popracujmy nad bronią, odpocznijmy a następnie wracamy do bramy. Możemy już wejść do labiryntu.

Idziemy prosto przed siebie. Gdy dotrzemy do dwóch blokujących drogę kamieni, zróbmy przejście przy pomocy żelaznej pieści. W drugiej lokacji musimy wepchnąć dwa głazy na przełączniki, aby otworzyć drzwi. Idąc dalej natkniemy się na trzy unoszące się nad ziemią maszyny. Na razie je omijamy. Wchodzimy do pomieszczenia obok którego stoją, rozwalamy skrzynki i opróżniamy skrzynie. Eracamy na korytarz i idziemy w dół. Dotrzemy do podłogi pokrytej czerwoną galaretą. Przejeżdżamy po niej na drugą stronę i wskakujemy do dziury. Idziemy przed siebie, aż wyjdziemy do jaskini. Tam skręcamy na dół, bierzemy z podłogi rare metal i dalej idziemy w lewo. Idąc cały czas przed siebie zatoczymy pełne koło. Przy pomocy drzwi trafimy w okolica galarety. Teraz tylko przepchamy nieco kamień. Następnie schodzimy z galarety i pchamy nieco do przodu drugi. Wykorzystując pierwszy jako barierę, podjedźmy do drugiego i ustawmy go we właściwej trajektorii względem przycisku. Teraz już wszystko jasne.

W nowej lokacji znajdziemy leczący trójkąt. Wchodzimy na drugą ślizgawkę i przejedźmy po niej. Gdy dotrzemy do kamienia, popychajmy go tak długo, aż będziemy mogli użyć go jako bariery i odbić się koło wyjścia potem zaś pojechać ku górze. Tu znajdziemy dwie skrzynie. Teraz zjeżdżamy po prawo. Kolejna lokacja przed nami.

Idziemy w lewo, wchodzimy w drzwi i bierzemy rare metal. Wracamy w okolice dwóch dziur i wskakujemy do niższej. Idziemy przed siebie aż znajdziemy dwie kolejne dziury. Omijamy je i idziemy w dół. W kolejnym pomieszczeniu otwieramy skrzynię i wracamy do wcześniejszej lokacji. Wskakujemy do niższej dziury, wchodzimy schodami do góry i wchodzimy do drugiej. Idziemy prosto, do góry. Teraz czeka nas długa droga przez kolejna dziury i drzwi. W pewnym momencie dowiemy się, że zbliżasz się do Goury. Znowu czeka nas długa droga poprzez drzwi i dziury.

Gdy dotrzemy do kolejnej już lokacji z dwiema dziurami, wskakujemy do pierwszej, wchodzimy do góry, otwieramy skrzynię i wskakujemy w dziurę. Wchodzimy po schodach. Idziemy w dół i wskakujemy w dziurę. Idziemy cały czas przed siebie aż dotrzemy do miejsca z kamieniem i dziurą. Przepychamy kamień, idziemy w dół i schodzimy schodami. W kolejnym lokum drzwi nie da się otworzyć. Cofamy się do przycisków, które mijaliśmy przed chwilą i naciskamy kolejno (od lewej) 1,3 i 4. Idziemy dalej. Tutaj czeka nas zagadka. Musimy tak przepchać kamień między kryształami, aby móc go użyć. Przepchamy ostatni kamień, by wejść dalej. Upewnijmy się, że jesteśmy gotowi do walki.

Teraz zacznie się długa scenka. Gdy po raz pierwszy staniemy przed wyborem, dajmy Dinah znać by użyła radia, potem zaś spokojnie używajmy mieczy. W odpowiednim momencie nadejdzie odsiecz. Niestety, trzeba się zająć Lynn.

Kolejna ciężka walka. Podobnie jak z Ryougą, najłatwiej jest sprowadzić jej hp do 1000 i użyć Romantic Bomb, problem jest tylko taki, że Lynn biega jak szalona i trudno rzucić ten czar, na dodatek we właściwym momencie. Jej broń się nie regeneruje, więc zawsze można spróbować ją rozwalić. Jeśli pójdziemy w tym kierunku, uważajmy na jej czar, który sprawia, że przez pewien czas jej broń jest odporna. Wtedy po prostu unikajmy walki. Gdy wygramy, rozegra się dłuższa scenka, która jeszcze pokręci fabułę, po czym kolejna walka. Ale uwaga! Tej walki wygrać się nie da. Sztuka polega na tym, aby przeżyć przez pewien czas. Biegamy, unikamy, a powinno się udać.

Przeniesiemy się przed bramę i otrzymamy gem of light. Wracamy do warsztatu i wykonajmy przy jego pomocy broń. Wychodzimy do góry i porozmawiajmy a następnie idziemy do bramy. Upewnijmy się, że jesteśmy gotowi na finałową walkę, po czym teleportujemy się do Goury.

Pierwsza walka toczy się z tym samym stworem, któremu poprzednio nie dało się nic zrobić. Nowa broń czyni jednak cuda. Sztuka tej walki polega na tym, aby obskakiwać go i tłuc gdzie popadnie. Gdy zacznie ryć kopytem ziemię, należy uciekać do tyłu, bo drań zacznie szarżować i zada nam sporo obrażeń. Gdy szarżuje, czasem da się nad nim przeskoczyć. Ewentualnie można przez niego przebiec. Ta walka to jednak dopiero przedsmak, bo gdy ją zakończymy, czeka nas druga.

40 000 hp na starcie. Wygląda ciężko? W końcu to ostatnia walka. Tak jak poprzednio, magii używajmy głównie do leczenia. Drań ma cała gamę ataków specjalnych, które na szczęście łatwo rozpoznać i przed nimi uciec. Generalnie, były w tej grze trudniejsze starcia. Po walce obejrzyjmy zakończenie i koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz