„Carcassonne” uważane jest za jedną z najlepszych gier
planszowych w dziejach. Sama jestem w niej zakochana, ale ma ona jedną wadę –
żeby gra była naprawdę ciekawa, potrzeba co najmniej 4 graczy. Zaletą „Carcassone”
jest także jej niesamowita prostota. Dzięki niej gra świetnie naddaje się do
wszystkich możliwych modyfikacji.
Poniższe zasady zostały pomyślane do szybkiej gry
jednoosobowej w „Carcassonne”. Wystarczy posiadać zestaw podstawowy, choć oczywiście wzbogacenie go o dodatkowe
płytki z rozszerzeń uczyni grę ciekawszą (choć pewnie i trudniejszą). Ich
oryginalna wersja została opublikowana na Boardgamesgeeku, ja jednak je nieco
rozbudowałam. Ich oryginalną wersję (w języku angielskim) znajdziecie pod tym adresem.
Do gry potrzeba nam:
- 72 płytek z Carcassonne (dowolne, ale warto zadbać o to, by
panowała między nimi różnorodność, proponuję także odrzucić te będące polami
czysto miejskimi – jedną w podstawce i dwie z katedrami z dodatku „Karczmy i
Katedry”)
- tej instrukcji
Cel:
Stworzyć z płytek idealną, pozbawioną dziur planszę o
wymiarach 9 poziomych rządków po osiem płytek każdy.
Rozgrywka:
Zaczynamy od płytki startowej. Kolejne płytki losujemy
(idealny do tego jest płócienny woreczek z jednego z dodatków). Każdą płytę
należy umieszczać tak, by stykała się co najmniej z jednej strony z tymi już
umieszczonymi. Jeśli nie jesteśmy w stanie dołożyć wyciągniętej płytki do
planszy, odkładamy ją na bok. Aby wygrać, należy jest ustawiać tak, by stanowiły
jednolitą planszę, dziewięć rządków po osiem płytek każdy. Boki planszy mogą
być otwarte, miasta nie muszą być zamknięte.
Zwycięstwo:
Gdy skończą się nam już płytki, wtedy podliczamy rzędy poziomie (powinno być ich maksymalnie 9), w których
mamy po osiem płytek. Nie liczymy tych z dziurami. Następnie od uzyskanej
liczby odejmujemy liczbę odrzuconych w trakcie gry płytek. Uzyskana w ten
sposób liczba określa naszą skalę zwycięstwa.
Alternatywny wariant zwycięstwa:
W tym wariancie po ukończeniu gry liczymy punkty za:
- ukończone miasta
- zamknięte drogi
- klasztory
Od sumy odejmujemy odrzucone w trakcie gry płytki. Suma punktów określa skalę zwycięstwa.
Wersja ambitniejsza:
W tej wersji za ukończony rządek uchodzi tylko taki, który z
obu stron zakończony jest polami lub zamknięty drogami lub murami miejskimi.
Jeśli kończy go z któregoś boków otwarta droga wychodząca poza planszę albo
miasto skierowane na zewnątrz, wówczas nie jest on liczony do puli zwycięstwa.
Ułatwienie:
Jeśli rozgrywka wyda się zbyt trudna, można lekko
zmodyfikować zasady. W tym celu można ponowić losowanie płytki, której nie
chcemy lub nie możemy nigdzie dołożyć. Odrzucona płytka wraca na stos płytek do
losowania. Takich ponownych losowań nie może być jednak więcej niż 5 na całą
rozgrywkę.
Zamiast wywalić tyldy Ty strzelasz focha i uciekasz z Poltera. Żenada :(
OdpowiedzUsuńSkoro moderacja sama mi chowa wpisy przez jakichś trolli, to ja mam ochoty się z nimi szarpać. Nawet odpowiadać nie mogę, bo nie ma możliwości wysyłania prywatnych wiadomości. Szkoda moich nerwów na ten portal.
UsuńJest możliwość wysyłania prywatnych wiadomości, ale tylko do zarejestrowanych użytkowników. Szkoda, że wolałaś usunąć wpisy z Poltera zamiast zablokować anonimowe tyldy, będzie mniej merytorycznych notek.
UsuńCo konkretnie jest żenadą? Że komuś się nie chce publikować swoich treści na ścianie publicznego sracza?
UsuńEhh dzemuś dzemuś - a jak przychodzi co do czego to się aktywnie na tym sraczu udzielasz, czyżbyś lubił się babrać w g...? ;*
UsuńA ja decyzję popieram. Twój blog to Twoja twierdza.
OdpowiedzUsuńAnnelotte Ty naprawde nie orientujesz sie jak to działa? Kasujesz nieodpowiednie wpisy i notka wraca na widok. Na Polterze jednak wiecej osób zagląda. Zareagowałaś zbyt emocjonalnie. A wystarczyło ustawić komentarze tylko dla zalogowanych.
OdpowiedzUsuńTo że więcej osób zagląda nie znaczy, że więcej osób czyta. A trzeba się orientować w tym i w wielu innych repkowych absurdach. Serwis zawsze był i będzie otwarty i przyjazny dla użytkowników, znaczy trolli.
OdpowiedzUsuńCarcassonne dla jednego gracza:
OdpowiedzUsuńhttp://www.kongregate.com/games/Badim/carcassonne
Jeden troll pisał o tym w temacie przed kasacją, ale właściwie miał rację, więc powtórzę. Jaki jest sens męczyć się samotnie z planszówkami, kiedy są gry komputerowe?