Etykiety
- 7th guest
- Alfa Boot
- Alone in the dark 1
- Alone in the dark 2
- Arena
- Avernum 1
- B.A.T 1
- Baldur's Gate 1
- Banner Saga 1
- Barahir
- Breath of Fire 1
- Breath of Fire 2
- Broken Sword 1
- Castlevania 1
- Castlevania 2
- Castlevania 3
- Castlevania 4
- Castlevania 5
- Cayne
- Coldfire Keep
- Corrosion
- Cruise for a Corpse
- Daggerfall
- Dark Eye 1
- Dark Eye 2
- Dark Seed 1
- Dark Seed 2
- Darkest Woods
- Devil Survivor 1
- Distraint
- Divi-Dead
- Dracula 1
- Dracula 2
- Dragon Quest I
- Dragon Quest II
- Dragon Quest III
- Dragon Quest IV
- Dragon Quest V
- Dragonsphere
- Dreamweb
- Etrian Odyssey 1
- Etrian Odyssey 2
- Eye of Beholder 1
- Eye of Beholder 2
- Fallout 1
- Fascination
- Final Fantasy I
- Final Fantasy II
- Final Fantasy III
- Final Fantasy IV
- Final Fantasy V
- Final Fantasy VI
- Final Fantasy VII
- Final Fantasy VIII
- Fire Emblem 1
- Fire Emblem 2
- Fire Emblem 3
- Fire Emblem 4
- Forgotten Hill: Fall
- Gabriel Knight 1
- Gabriel Knight 2
- Gateway 1
- Gobliiins 1
- Gobliiins 2
- Gobliiins 3
- Goetia
- Heart of China
- I Have no Mouth...
- Icewind Dale 1
- Icewind Dale 2
- Ishar 1
- Ishar 2
- Ishar 3
- Isoland 1
- King's Quest I
- King's Quest II
- King's Quest III
- King's Quest IV
- King's Quest V
- King's Quest VI
- King's Quest VII
- Klątwa
- Krynn 1
- Krynn 2
- Krynn 3
- Kyrandia 1
- Kyrandia 2
- Kyrandia 3
- Lakeside Murder
- Lands of Lore 1
- Larry 1
- Larry 2
- Larry 3
- Larry 5
- Larry 6
- Last Bible 1
- Legend of Grimrock 1
- Legend of Grimrock 2
- Lone Survivor
- Lufia 1
- Lufia 2
- Lure ot the temptress
- Megami Tensei 1
- Megami Tensei 2
- Menzoberranzan
- Might and Magic 1
- Mother 1
- Noctropolis
- Nocturnal Illusions
- Phantasie 1
- Phoenix Wright 1
- Prisoner of Ice
- Quest for Glory 1
- Quest for Glory 2
- Ravenloft 1
- Ravenloft 2
- Salt and Sanctuary
- Shadow of the Comet
- Shannara
- Shin Megami Tensei 1
- Shin Megami Tensei 2
- Shin Megami Tensei: If...
- Space Quest 1
- Space Quest 2
- Space Quest 3
- Space Quest 4
- Space Quest 5
- Strange Journey
- Suikoden 1
- Syberia 1
- Tajemnice Scarlett
- Trace Memory
- Ultima 0
- ultima 1
- Ultima 2
- Ultima 3
- Ultima 4
- Ultima 5
- Ultima 6
- Ultima 7: BG
- Ultima 7: SI
- Ultima 8
- Ultima Underworld 1
- Vagrant Story
- Vampire: The Masquarade - Redemption
- Voodoo Whisperer
- Wizard and Princess
- Wizardry 1
- Wizardry 2
- Wizardry 3
- Wizardry 5
- Wizardry 6
- Wizardry 7
- Ys 1
- Ys 2
- Ys 3
sobota, 1 czerwca 2024
Vampire: The Masquarade - Redemption - recenzja
Stworzone przez White Wolf uniwersum "Świata Ciemności", w skład którego wchodzą takie systemy RPG jak "Vampire: The Masquarade" czy "Werewolf: Apocalypse" jest jednym z najbardziej znanych wśród mrocznej odmiany gier RPG. Ma też jedną przewagę nad większością systemów RPG - doczekało się kilku udanych gier komputerowych, z których pierwszą była "Vampire: The Masquarade - Redemption", wydana w 1999 na PC i Playstation 2.
Historia rozpoczyna się w średniowieczu, gdzie młody krzyżowiec Christoph Romuald zostaje ranny podczas walki z poganami na Bałkanach. Przewieziony do Pragi, jest leczony w miejscowym klasztorze, gdzie zakochuje się w opiekującej się nim zakonnicy Anezce. Choć ona podziela jego uczucia, to oboje zdają sobie sprawę z niestosowności całej sytuacji. Christoph wyrusza, by uwolnić Pragę do plagi potworów, które zajęły okoliczna kopalnię srebra i pokonuje rządzącą tam wampirzycę. Choć tym czynem zyskuje wdzięczność Prażan, to jednak zwraca na siebie uwagę miejscowych wampirów. Jedne uznają go za zagrożenie i chcą zniszczyć, inne jednak widzą w nim kogoś godnego wejścia w ich szeregi. I tak pewnej nocy nasz bohater zostaje napadnięty, a następnie przeistoczony przez Ekataerinę Mądrą, prastarą wampirzycę z klanu Brujah.
Dla Christopha, człowieka mocno wierzącego, stanie się wampirem i zaakceptowanie tego, że jest potworem takim jak te, które do tej pory zwalczał, nie jest łatwe. Pomaga trochę w tym fakt, że klan Brujah, wyznający ideę prometeańskie, jest tym, który najbardziej zbliżony jest do ludzi. Christoph jednak popełnia błąd, zdradzając Anezce to, co się z nim stało. Odważna i zdeterminowana dziewczyna zaczyna szukać sama sposobu, aby ocalić ukochanego i wkracza w pełen intryg i niebezpieczeństw świat wampirów. Działając niekiedy nawet wbrew swoim przywódcom, Chirstoph robi co może, aby jej pomóc, zaś ich losy wiążą się z próbą przywrócenia do życia jednego z najpotężniejszych wampirów z okrutnego klanu Tzimisce - Vukodlaka. Historia, która rozpoczyna się w cieniu średniowiecznych katedr znajdzie zaś swój finał wśród wieżowców Nowego Jorku końca XX wieku.
"Vampire: The Masquarade - Redemption" jest bardzo udanym tytułem, świetnie pokazującym realia Świata Mroku. Przez naszą drużynę przewijają się przedstawiciele różnych wampirzych klanów, zaś pozostałe pojawiają się jako wrogowie czy też bohaterowie niezależni. Pokazano ich specyfikę, wzajemne relacje oraz politykę i metody działania. Powiedziałabym, że nawet ktoś, kto nie interesował się do tej pory tym uniwersum, nie będzie miał jakichś większych problemów, zwłaszcza, że gra jest całkiem bogata, jeśli chodzi o głębię fabularną, pokazanie tego, skąd się wampiry wzięły, jaka jest ich historia, co legło u podstaw poszczególnych klanów itd.
Jako gra powstała pod koniec lat 90, "Vampire: The Masquarade - Redemption" jest tytułem, który niewiele ma już wspólnego z klasykami cRPG, które powstawały dekadę wcześniej. Widać tu bardziej wpływy japońskich gier, które rządziły w latach 90 oraz tytułów, które przyniosły zachodnim RPG nowe życie, takich jak "Diablo". Z gier japońskich zaczerpnięto dużo mocniejsze skupienie się na fabule - jest ona wszechobecna i bardzo istotna, nie jest wyłącznie pretekstem. Podobnie jest z drużyną - każda postać ma swoją historię, swoją osobowość i swoje miejsce w całej historii. Wszystko to sprawia, że jest to gra ciekawa, w którą gra się po to, by poznać kryjącą się za nią opowieść.
Z gier zachodnich mamy to natomiast swobodę w kreowaniu postaci. Co prawda poszczególni bohaterowie są nieco skierowani w określone strony, ale tak naprawdę od gracza zależy, jakie statystyki będą u nich rozwijane, jakich mocy się nauczą i jakimi broniami będą walczyć. Ta swoboda może być zresztą nawet niebezpieczna, bo w grze nie ma respawnu wrogów, ilość expa jest ograniczona, a to sprawia, że złe inwestowanie w punkty może sprawić, iż stworzymy postać zwyczajnie mało przydatną. Dlatego też, kiedy pisałam poradnik do tej gry, napisałam osobny tekst poświęcony rozwojowi postaci.
"Vampire: The Masquarade - Redemption" jest grą liniową. W każdym mieście, które odwiedzamy w trakcie rozgrywki mamy pewne zadania do wykonania, w ściśle określonej także kolejności. Oznaczają one zwykle wyprawę do siedziby jakiegoś wrogiego nam klanu, walkę z jego członkami, pokonanie bossa itd. Fakt, że niemal zawsze wygląda to tak samo sprawia, że gra może się tu wydawać nieco monotonna i przewidywalna. W tym zresztą miejscu właśnie z pomocą przychodzi fabuła, dzięki której ten mniej udany nieco aspekt jakoś tak przestaje przeszkadzać. Lokacje, które pokonujemy, nie są specjalnie skomplikowane, zwykle też są liniowe, czasami tylko trzeba rozwiązać jakąś prostą zagadkę typu "naciśnij przycisk w pomieszczeniu A, by otworzyły się drzwi w B". Żadnych naprawdę złożonych łamigłówek tutaj nie ma.
Naturalnie, podstawą wszystkiego jest walka. Ta odbywa się w czasie rzeczywistym. Kierujemy jedną postacią, zaś pozostałe wykonują akcje określone wedle jednej z trzech dostępnych postaw - agresywnej, obronnej, neutralnej. Walki są szybkie i dynamiczne, sporo w nich zależy od tego, jak rozwiniemy postacie, bo można stworzyć czołg, który będzie mknął i siekł na lewo i prawo, a można stworzyć postać, która będzie zabijać i paraliżować przy pomocy wampirzych mocy. Mamy do dyspozycji broń białą i dystansową. Niestety, ta druga trochę rozczarowuje - niejeden raz zdarzało mi się, że postać, która się nią posługuje, stała i strzelała w ścianę, za którą walczyła reszta drużyny. Przydaje się ona głównie w walkach z bardzo silnymi przeciwnikami, kiedy nie chcemy, by słabsza postać podchodziła za blisko.
Tym, co mi się w "Vampire: The Masquarade - Redemption" spodobało, jest nacisk na to, że gramy wampirami. Postacie muszą zatem pić krew. Najprostszą metodą jest wysysanie jej z przeciwników albo kupowanie w sklepach. To nią płacimy za korzystanie z wszelkich wampirzych mocy. Krew można także wysysać z ludzi na ulicach, ale tu trzeba uważać, by nikt nas nie zauważył. Ponadto, przy wysysaniu z niewinnych, musimy uważać, aby ich przy tym nie zabić, bo wpływa to na zakończenie gry. Istotny jest także wskaźnik "bestia" - jeśli osiągnie on określony poziom, to nasza postać wpada w swoisty berserk i atakuje wszystkich wokół. To samo może się zdarzyć, kiedy postaci skończy się krew - może wówczas rzucić się na sprzymierzeńca albo przypadkowego człowieka. Wszystko to sprawia że czujemy, iż gramy wampirami a nie po prostu ludźmi działającymi na innych zasobach niż zwykle.
Grafika to mocna strona tej gry - miejscówki wykonane są starannie, elegancko, kamera porusza się płynnie i nie miałam problemów ze zorientowaniem się. Oczywiście, modele są ciut kanciaste, to nie jest ideał z np. serii Final Fantasy, ale powiedziałabym, że nie ma co się czepiać, wygląda to ładniej niż w np. Gothicu czy Morrowindzie. Jedynym problemem może być to, że gra toczy się głównie w nocy - co oczywiście ma uzasadnienie fabularne. W efekcie chodzenie bez źródła światła jest zdecydowanie niewskazane. Za to muzyka...."Vampire: The Masquarade - Redemption"ma fantastycznie zrobiony soundtrack, z idealnie dopasowaną muzyką to momentów i miejsc. Naprawdę, słuchało się tego mega przyjemnie, jak rzadko kiedy w grach, gdzie OST jest zwykle tłem. Wykorzystano nie tylko świetne partie chóralne czy orkiestrowe, ale także muzykę takich zespołów jak Type O Negative czy Ministry.
Gra została nieźle przyjęta przez krytykę, chwalono przede wszystkim oprawę graficzną oraz muzykę, podkreślając, że pod tym względem była to jedna z najlepszych wówczas gier na rynku. Fabuła wywołała natomiast dyskusje. Wedle jednych głosów spowalniała grę, a dialogi były za długie, inni recenzenci natomiast twierdzili, ze właśnie ona nadała rozgrywce głębi i czyniła ten tytuł unikatowym. Krytykowano natomiast AI postaci w drużynie, które potrafiły zachowywać się dziwnie, blokować w jakichś miejscach lub nie wykonywać logicznych działań. Niemniej, zgadzano się, że jest to gra, która świetnie oddaje klimat i mechanikę Świata Mroku i jest jedną z najlepszych gier komputerowych o wampirach. Sukces, jaki odniosła, sprawił, że doczekała się sequela "Vampire: The Masquarade: Bloodlines", którego druga część wyszła w 2019.
"Vampire: The Masquarade - Redemption" to prosta, przyjemna i napakowana klimatem gra RPG, która nie zajmuje wiele czasu (przejście trwa ok. 15 godzin). Nie spodoba się tym, którzy w takich grach preferują swobodę eksploracji świata. Niemniej, pozwala odpocząć od sandboxów i bardziej rozbudowanych tytułów, dając przy tym sporo zabawy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz